Kot Orientalny Kot Orientalny wbrew temu co mogłaby sugerować jego nazwa nie pochodzi z Dalekiego Orientu ale już sama jego obecność w domu nadaje naszemu życiu nowego, tajemniczego posmaku... Koty orientalne pochodzą od kotów syjamskich a celem ich hodowli początkowa była chęć stworzenia "jednobarwnego syjama". Dzisiaj oczywiście oprócz kotów jednobarwnych (czarnych, brązowych, niebieskich,cynamonowych i in.) istnieją odmiany szylkretowe i pręgowane. Możliwe jest także łączenie tych odmian barwnych ze sobą. Tak więc wśród orientów istnieje niemalże nieskończona ilość możliwych odmian kolorystycznych! Futerko prawdziwego kota orientalnego powinno być krótkie, lśniące i przylegające do ciała. W przypadku kotów pręgowanych lub łaciatych kontrast między wzorem a resztą sierści musi być mocno zaznaczony, natomiast u kotów jednobarwnych włos od nasady aż do końca musi mieć ten sam, intensywny kolor. Ciało kotów orientalnych (tak jak ich protoplastów syjamów) jest wysmukłe, zgrabne, sprężyste i muskularne. Głowa jest średniej wielkości, proporcjonalna w stosunku do ciała o kształcie klina - rozszerza się stopniowo od nosa aż do nasady uszu. Nos jest długi, spiczasty, z profilu uwypuklony, jakby garbaty. Uszy kotów orientalnych są duże, nisko osadzone szerokie u nasady i ostro zakończone. Oczy są dość duże, ale nie wypukłe, mają intensywny, zielony kolor. Osadzone są blisko nosa a ich przyśrodkowe kąty są skierowane ukośnie ku dołowi. Często pyszczkowi orientów przypisywany jest "kunowaty" wygląd. Głowa osadzona jest na długiej, szczupłej szyi. Kończyny kotów orientalnych są długie, szczupłe i silne. Kończyny miedniczne są dłuższe od piersiowych co nadaje ruchom kota jeszcze więcej gracji i sprężystości. Także ogon orientów jest długi, cienki i spiczasto zakończony. W ogóle, patrząc na te koty, mamy wrażenie, że one się nigdy nie kończą..... Syjamy - przodkowie kotów orientalnych - są jedną z najstarszych hodowanych przez człowieka ras kotów. Pierwsze syjamy przywiezione zostały z Dalekiego Wschodu, głównie z dzisiejszej Tajlandii, jako koty egzotyczne. Współczesne koty syjamskie różnią się jednak znacznie od swych protoplastów - są dużo delikatniejsze i smuklejsze. Cechą charakterystyczną syjamów odróżniającą je od kotów orientalnych jest kolor futra i oczu. W zależności od odmiany barwnej od jasnego zasadniczego kolory sierści ostro odcinają się ciemniejsze oznaki na twarzy (maska), uszach, kończynach i ogonie; u kocurów także moszna ma kolor oznak. W odniesieniu do wszystkich odmian barwnych obowiązuje zasada, że kolorowe oznaki muszą być możliwie jednolite i ciągłe, nie mogą ich zakłócać ani jaśniejsze plamy, ani przetykać pojedyncze białe włosy. Oczy syjamów mają natomiast niesamowity, głęboki niebieski kolor. Cechami niepożądanymi zarówno u syjamów jak i u orientów są białe plamy, łaty na brzuchu, puszysta sierść, inny kolor oczu niż zielony u kotów orientalnych i niebieski u syjamskich, skłonność do zezowania, deformacje (zgrubienia, załamania) na ogonie. Niesamowity jest charakter zarówno kotów orientalnych, jak i syjamskich (te pierwsze są jednak nieco "spokojniejsze") Koty te uczestniczą bardzo aktywnie w życiu domowników, tak więc nie są w żadnym wypadku polecane dla osób ceniących sobie swój własny spokój. Po przyjściu do domu możemy bowiem być pewni, że nasz kotek będzie chodził za nami krok w krok starając się za wszelką cenę zwrócić na siebie naszą uwagę i opowiadając nam ze szczegółami co wydarzyło się pod naszą nieobecność. Często zdarza się nawet, że niektóre detale powtarza wielokrotnie, tak by przypdakiem nie umknęły nam zbyt szybko z pamięci.. W ogóle są to koty zdecydowanie bardzo rozmowne... Są one również mistrzami w sztuce mruczenia - wystarczy na nie spojrzeć by wywołać niekończącą się kocią srenadę mruczaną w wielu tonacjach! Ponieważ koty orientalne i syjamskie łączy się ze sobą, w jednym miocie mogą urodzić się koty obu tych ras. Zarówno orienty jak i syjamy są kotami wcześnie dojrzewającymi - niejednokrotnie już pięciomiesięczne kotki bywają gotowe do zalotów. To może być dla niektórych uciążliwe, dlatego należy brać tą "niedogodność" pod uwagę przed podjęciem decyzji o zakupie kota. Koty orientalne niosą ze sobą coś nieuchwytnie mistycznego - prawdziwy "powiew orientu"... Naprawdę warto pozwolić by to "coś" zamieszkało w naszym domu... Na zdięciu kot orientalny.